Zakończyliśmy dwa tygodnie świetnej zabawy podczas ferii w naszej świetlicy. Był to czas przepełniony w uśmiechy na twarzach, czas nowych znajomości oraz doświadczeń.
Pierwszy tydzień rozpoczęliśmy z przytutem. Udaliśmy się do Świetlicy Nawojowska, gdzie wspólnie integrowaliśmy się oraz uczestniczyliśmy w ciekawych zajęciach muzycznych prowadzonych przez Panią Martynę. Następnie odbyła się chwila wyciszenia na zajęciach z Jogi, które przeprowadziła Pani Asia. Wtorek był dniem w którym zakończyliśmy karnawał, bawiąc się na Balu w hali sportowej MoSiR. Było tam wiele konkursów z nagrodami, pokazy robotyki lego oraz degustacja lodów. Kolejne dwa dni dostarczyły naszych wychowankom dużo praktycznych informacji. Wzięliśmy udział w zajęciach w Bibliotece Pedagogicznej, gdzie obejrzeliśmy teatrzyk kamishibai opowiadający o dobrych i złych relacjach międzyludzkich. Następnego dnia w Świetlicy Kilińskiego mogliśmy poznać procedury udzielania pierwszej pomocy. Jest to wiedza, którą każdy powinien znać. Czy jest młodszy czy starszy. Zwieńczeniem pierwszego tygodnia było wyjście na seans filmowy "Życzenie". Animację poruszającą serca dzieci jak również dorosłych.
Drugi tydzień rozpoczęliśmy na zajęciach stacjonarnych, które poświęcone były zdolnościom manualnym oraz rozwijaniu wyobraźni przestrzennej jak również nauki podstawy programowania. Wtorek był dla nas dniem intensywnym. Uczestniczyliśmy w kolejnych zajęciach w Bibliotece a następnie udaliśmy się do Galerii Mgr Morsa&Karo. Tam mieliśmy pole do popisu. W pokoju ekspresji przebrani w małe "ufoludki" tworzyliśmy wszystko co się da z farby. Myślę, że będzie to długo niezapomniany dzień dla dzieci. W tym tygodniu nie zabrakło u nas również ciekawego spotkania z sądecką pisarka i autorką książek dla dzieci Panią Jadwigą Marzec. Zajęcia te pokazały uczestnikom naszych ferii, że napisanie takiej książeczki w brew pozorom nie jest w cale takie łatwe na jakie wygląda. Dzieci mogły zmierzyć się również ze swoją cierpliwością, która jest wymagana przy zastosowaniu dekoracyjnego plecenia sznurka czyli tzw. makramy z którą się zmierzyliśmy i wyszły nam piękne gwiazdy. "Wisienka na torcie" był wypad do Parku Trampolin- Jump mani. Tam każdy mógł wyszaleć się do woli.
Jeszcze raz bardzo dziękujemy każdemu, kto zechciał uczestniczyć w naszych zajęciach. Rodzicom za wsparcie i zaufanie, że powierzyliście nam swoje pociechy.