Słowami tej znanej piosenki, cała sala dzieci przywitała najbardziej chyba wyczekiwaną postać roku - Świętego Mikołaja.
Na zorganizowaną 5 grudnia w nowosądeckim MOKu uroczystość, tłumnie stawili się stali bywalcy naszych świetlic wraz z opiekunami. Żeby spotęgować radość wyczekiwania, najpierw odbył się spektakl pt. Brzydkie Kaczątko w wykonaniu Grupy Teatralnej Cudoki Szuroki w reżyserii pani Małgorzaty Stobierskiej. Po pełnym emocji przedstawieniu, na scenie pojawili się pomocnicy Św. Mikołaja - prezydent miasta Nowego Sącza pan Ludomir Handzel, pani dyrektor Zespołu Świetlic Środowiskowych Agnieszka Raniszewska oraz pan radny Maciej Rogóż. Następnie pojawił się on - cały na czerwono, cały rok wyczekiwany - Święty Mikołaj. Kiedy zajął swoje miejsce na scenie a pomocnicy zajęli się jego pastorałem i przyniesieniem prezentów, rozpoczęło się to, na co wszyscy tak czekali - rozdawanie upominków. Paczki z prezentami były tak duże, że niektórzy obdarowani musieli mocno się wytężyć żeby je udźwignąć - zobaczycie to na zdjęciach w galerii. Dzieci podchodziły po kolei do Mikołaja aby odebrać swoją paczkę i zrobić sobie z nim pamiątkowe zdjęcie, niektórzy korzystali z okazji i wskakiwali ochoczo na mikołajowe kolana albo głaskali go po bujnej, białej brodzie.
Spotkanie z Mikołajem było możliwe dzięki realizowanemu na świetlicach projektowi pn. "Funkcjonowanie Placówek Wsparcia Dziennego w Nowym Sączu".
Reasumując: warto było czekać cały rok - dzieci, no i warto się było napracować nad organizacją - dorośli. Bo wiemy jak jest: "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat" - J. Korczak.