W naszym ogródeczku…
Choć tytuł mógł sugerować różne rzeczy, spokojnie, różyczki jeszcze u nas nie rosną (choć niewykluczone, że kiedyś będą, w końcu słowa piosenek nie biorą się znikąd;)) A na poważnie - nasiona, które posialiśmy odwdzięczają nam się za opiekę i kiełkują jak szalone (tylko bazylia coś się ociąga, ale dajemy jej jeszcze szansę na rozwój). Robimy Czytaj dalej... "W naszym ogródeczku…"