Dzień wąsacza! Takie nietypowe święto sobie obchodziliśmy. Wąsy jakie są każdy wie: klasyczne , na morsa ( taki ssak..), a la zorro ( och!!!), w stylu retro - i te nam się najbardziej podobały, swoją drogą gdyby panowie teraz takie nosili byłoby ciekawie. Zrobiliśmy wycinanki i sobie przykleiliśmy pod nosami, tworzyliśmy różne scenki rodzajowe. Świetna zabawa i wiele śmiechu, a śmiech to zdrowie. Tak zaczęliśmy nasz tydzień.
Bohater z bajki, pejzaż, jak to można przedstawić za pomocą plasteliny ? Przekonaliśmy się na warsztatach z plasteliny, za pomocą której mogliśmy wykonać nasze przestrzenne figury oraz te całkiem płaskie. Przystąpiliśmy ochoczo do pracy i nadaliśmy kształt naszym pomysłom, z których powstała mała wystawa.
"Państwa - miasta" to gra, w której gracze muszą się wykazać szybkim myśleniem, refleksem oraz wiedzą z różnych dziedzin. Kto pierwszy ten lepszy. Gra pełna emocji. Turniej trwał dwa dni. To się nazywa pasja.