Nieważne czy zwykłe, standardowe, technic, creator czy może bardziej zaawansowane wersje - lego robotyka. Każda możliwość zabawy z tymi wyjątkowymi klockami podoba nam się bardzo. Jedni trzymają się instrukcji, inni od samego początku próbują swoich sił w samodzielnym tworzeniu konstrukcji, jeszcze inni trochę tak, trochę inaczej, w zależności od nastroju.
Wiem, że początek powyższego wpisu brzmi trochę jak reklama i w sumie nią jest. Nie reklamujemy jednak konkretnego produktu, lecz sam fakt budowania, tworzenia, odwzorowywania. Czymże bowiem różni się składanie modelu np. samochodu przez 8 letniego Piotrka od skręcania meblościanki przez 32 letniego Piotra? Niczym. To są dokładnie takie same czynności, wymagające pewnej dozy skupienia, umiejętności przeniesienia 2d do 3d, uważnego czytania ze zrozumieniem i dobrej motoryki małej. Tak samo jak chodzi o samodzielne projektowanie budowli - gdy działa - jesteśmy zadowoleni, gdy nie działa, najczęściej zastanawiamy się dlaczego i co musimy zrobić inaczej aby jednak działało. Metodą prób i błędów osiągamy w końcu zamierzony efekt.
Przyglądanie się dzieciom zaangażowanym w proces budowania, czy to ze wzoru czy samodzielnego, to prawdziwa przyjemność. A gdy wymyślona budowla staje się faktem i jeszcze przy okazji działa i nie rozpada się przy pierwszym uruchomieniu to już prawdziwa okazja do wspólnego świętowania.
Podsumowując - budowanie z klocków polecamy bardzo - ta zabawa posiada tylko jedną, malutką wadę - im więcej Wasze dzieci budują - tym bardziej im się to podoba - i tym więcej pieniędzy na klocki trzeba wydać. Chociaż w sumie w tym przypadku to bardziej inwestycja niż wydatek, więc wszystko jest o.k.
Jeśli chcecie spróbować tej wspaniałej kreatywnej podróży, zapraszamy w nasze skromne progi.
