Skip to content

STROFY DLA DZIELNYCH STRAŻAKÓW Z PSP – AUTORSTWA NASZYCH ŚWIETLICOWYCH POETEK

Dzisiaj (01.0819) gościliśmy w siedzibie Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu. Podczas zajęć, które poprowadził dla nas jeden z dzielnych strażaków – pan Mateusz – dowiedzieliśmy się czym jest zjawisko pożaru, jego najczęstsze przyczyny oraz poznaliśmy podstawowe zasady bezpieczeństwa w sytuacjach zagrożenia, a także nauczyliśmy się jak prawidłowo zawiadamiać odpowiednie służby o niebezpiecznych zdarzeniach. Oprócz wiedzy teoretycznej nasi młodzi przyszli strażacy mieli okazję obejrzeć z bliska wozy strażackie i ich wyposażenie, przymierzyć prawdziwy strój „bojowy”, a co najfajniejsze – wczuć się w rolę – polewając z węża strażackiego co popadnie …głównie  samochody na parkingu i siebie nawzajem! Co nam się  oczywiście bardzo spodobało! Warto podkreślić fakt, że wszyscy z ogromnym zainteresowaniem i zaangażowaniem uczestniczyli w tym „wydarzeniu”, zadając mnóstwo pytań dotyczących zarówno akcji gaśniczych jak i pracy strażaka. I na wszystkie dzieci otrzymywały wyczerpujące odpowiedzi, podane w przystępnej formie… bez nutki zniecierpliwienia ze strony pana strażaka, za to z uśmiechem na ustach. A pytań było naprawdę wiele.

 Bardzo serdecznie chcielibyśmy podziękować naszym przewodnikom, a w szczególności wspomnianemu wyżej panu Mateuszowi oraz panu Łukaszowi, którzy fantastycznie się nami zaopiekowali, pokazali nie tylko swój profesjonalizm, ale też zadbali o baaaaardzo wesołą atmosferę:)  Z takimi strażakami można się czuć bezpiecznie.

W ramach podziękowania zamieszczamy wiersz pochwalny na cześć naszych dzielnych strażaków napisany przez  nasze jakże zdolne świetlicowe poetki.

 

„Dla dzielnych strażaków, co odwagę w sercu mają - od Gołąbków”

(autorstwa Wiki, Emilki i Pati)

Po straży dzisiaj nas oprowadzali,

Z uśmiechem na twarzy serdecznie przywitali,

Zasady bezpieczeństwa ważne przekazali,

Do wspólnych zdjęć jak modele zapozowali.

 

Swe męskie sylwetki zaprezentowali na rurze,

Chciałabym od pewnego dostać czerwoną różę,

Z sikawki strumień wody wylali,

Panią Agatkę żartami zabawiali.

 

Pan Pazdan nową ksywkę zyskał dzięki nam,

Już się nie mogę doczekać, jak na kolejne spotkanie z nim gnam.

Łukasza to każda panna by chciała,

Strażaka, fryzjera, modela w jednym za męża by miała.

 

Fajni są ci nasi strażacy,

Wbrew pozorom żadni z nich sztywniacy.

Gorącą atmosferę zawsze zapewniają,

Pożary siłą swych mięśni ugaszają.

 

Z całego serca im dziękujemy,

Kiedyś jakieś jedzenie wam ugotujemy.

I chociaż dzisiaj ze smutkiem odchodzimy,

Nie martwcie się, niedługo znów was odwiedzimy.

 

I chociaż danych swoich nie zdradziłyśmy,

To tą rymowankę dla was stworzyłyśmy.

Wika, Emilka i Pati was gorąco pozdrawiają

I do świetlicy przy Armii Krajowej 27 zapraszają 🙂

A oto fotorelacja:

 

 

Skip to content