No i kolejny dzień z Chruślikami za mną.... Dziś było intensywnie, gdyż poszliśmy na siłownię pod chmurką:-D trening mieliśmy porządny bo na każdym przyrządzie co najmniej 5 minut.... No ale jak wszyscy to wszyscy więc nawet nie mieliśmy czasu na zdjęcia i do tego głód i zmęczenie dały się we znaki . Ale po frytkach i kanapkach z grilla dostaliśmy nowej energii wiec poszliśmy na lody. A potem to już był powrót do dziecięcych lat i zabawa na całego ???